Makaroniki z czarną porzeczką

Przy przygotowaniu makaronów bardzo jest ważna precyzja i dbałość o szczegóły. Ja do swoich makaronów używam białek "odstanych" czyli takich, które w pudełku leżały całą noc na blacie. Zaczynając od początku. Migdały oraz cukier puder w malakserze zmiksuj na gładką i jednolitą masę. Powinna mieć konsystencję mączki. Całość przecedź przez sitko. Większe kawałki, które zostaną na sitku wrzuć ponownie do malaksera i ponownie przecedź przez sitko. Czynność powtarzaj tak długo, aż zostanie mniej więcej 1-2 łyżeczki drobinek migdałowych.

W misie miksera wymieszaj białka z cukrem. W pierwszej kolejności lekko je roztrzep trzepaczką. Następnie miksuj na średnich obrotach 2 minuty, potem na średnio-wysokich przez kolejne 2 minuty, a na samym końcu przez 2 minuty na wysokich obrotach. Jeżeli będziesz swoje makarony barwić to dodaj barwnik i miksuj na wysokich obrotach przez kolejne 10 -15 sekund.

Do białek dodaj mączkę migdałową i teraz ważny moment ... mieszanie. Cała magia makaronów tkwi w tym by odpowiednią ilość razy je wymieszać, aby nie straciły swojej konsystencji.
Mieszamy w następujący sposób: przeciągamy szpatułką przez środek, a następnie robimy 1 koło, (obrót o 360 stopni) ściągając masę ze ścianek miski. Czynność powtarzamy około 36-38 razy. Jak poznać czy masa jest odpowiednia? Powinna w miarę swobodnie opadać ze szpatułki. jednak nie ciągłym strumieniem.

Masę przekładamy do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką i na papierze do pieczenia wyciskamy kropelki o średnicy około 1,5 cm. Beza powinna nieco się rozpłynąć na boki. Jeżeli zostanie w tej samej pozycji co po nałożeniu oznacza to, ze ciasto jest za słabo wymieszane i ma w sobie zbyt dużo powietrza. Nasze makarony wtedy urosną nadmiernie i popękają z wierzchu. Po wyciśnięciu bez blaszką uderz o blat tak mniej więcej z 2 razy, by pozbyć się nadmiaru powietrza.

Piekarnik nagrzej do temperatury 150 stopni z grzaniem góra-dół i wstaw makarony do środka. Piecz całość przez 11-12 minut pilnując by się nadmiernie nie spiekły z wierzchu. Po upieczeniu zostaw je na blaszce do wystygnięcia. Bezy są bardzo delikatne świeżo po wyciągnięciu z piekarnika.

Czarną porzeczkę wraz z syropem, który jest w puszce wlej do garnka i gotuj przez około 10 minut tak aby zredukować ilość wody a zostawić sam sok z owoców. Całość zblenduj, przetrzyj przez sito i pozostaw do ostygnięcia.

W miseczce wymieszaj żelatynę z 1 łyżką wody i odstaw na bok na 5 minut.
W misie miksera ubij na sztywno śmietanę pod koniec ubijania dodając cukier puder. Ciągle miksując dodaj w 3 częściach mascarpone. Miksuj krótko tylko do momentu połączenia się składników.
W mikrofalówce podgrzej żelatynę przez 10 sekund i dodaj ją do masy miksując dosłownie przez 5 sekund.
Do masy dodaj łyżkę przestudzonego soku z czarnej porzeczki, wymieszaj delikatnie i powtórz zabieg tak z 5 razy.

Przełóż krem do worka cukierniczego i napełnij makaroniki kremem i złącz razem.