Nasze polskie truskawki są najlepsze. Są soczyste, słodkie i pachnące. Uważajcie podczas kupowania, możecie trafić na chiński zamiennik.
Sernik a’la panna cotta to taka moja wariacja na temat tradycyjnego sernika. Odrobina żelatyny sprawia, że nawet w upalne dni masa się trzyma. A jako, że sezon na truskawki już w pełnej okazałości, to najlepszy moment aby zrobić coś pysznego i orzeźwiającego! Z zakatarzonym nosem, łzawiącymi oczami i zabrałem się do zrobienia tego cudeńka! Taki cudowny sezon a ja całe lato z alergią 🙂 no i alergia na truskawki też jest, ale co mi tam! Są pyszne, przesłodkie bo Nasze polskie a nie hiszpańskie. Dla ochłody w te upalne dni, sernik na zimno!
Ja oczywiście użyłem okrągłej formy do tego sernika, jednak czujcie się swobodnie w korzystaniu w domu z tego co macie. Nie kupujcie specjalnie dodatkowych forem, jeżeli użyjecie jej raz lub dwa. Nikt nie mówił, że każde ciasto musi wyglądać jak ze zdjęcia!
1
Zrobione
|
Ciasto oczywiście może być w wersji fit, wystarczy cukier puder zastąpić np. ksylitolem lub stewią, użyć odtłuszczonego mleka, a spód z oreo zamienić na płatki owsiane zblendowane z bananem. |
2
Zrobione
|
Formę o wymiarach 21 cm wyłóż pokruszonymi drobno ciastkami oreo z dodatkiem roztopionego oleju kokosowego. Do 2 szklanek mleka dodaj żelatynę i odstaw na 5 min. Po tym czasie wszystko dokładnie wymieszaj. Garnek z lekiem podgrzej z dodatkiem ekstraktu waniliowego. Odstaw na bok by ostygło i nieco stężało (najlepiej na 30 min wstawić do lodówki). |
3
Zrobione
|
Następnie w misce miksera wymieszaj dokładnie mleko oraz serek mascarpone. Całość przełóż na spód oreo. Udekoruj truskawkami. Ja moje ponacinałem w plasterki i ułożyłem z nich kwiatek. |