Powiem Wam szczerze, że mam już coraz mniej czasu. Remont zbliża się ku końcowi (nareszcie!), a co za tym idzie muszę poświęcać więcej czasu na malowanie ścian niż na gotowanie...
Ostatnio miałem ochotę na tradycyjny jabłecznik, no ale jabłek za dużo w domu nie miałem i niezbyt miałem ochotę iść do sklepu. Zrodził się też dlatego ten jabłecznik, bo zbyt...
Pewnie zastanawiacie się dlaczego komunijne 🙂 odpowiedź jest prosta bo nastał czas komunii 😀 a jako, że ostatnio na blogu dominuje kwaskowatość (limonki, cytryny i rabarbar) głupio by było dać...
Do przygotowania tego deseru zainspirował mnie mój poprzedni wypiek. Pamiętacie wcześniejszy przepis o którym pisałem, ze to totalna klapa? Postanowiłem wziąć z niego to co mi najlepiej smakowało, czyli nadzienie...